Work Stuff Gentleman Plus to jest po prostu majstersztyk. Po pierwsze – polska firma! Wspierajmy naszych, tym bardziej, że ściereczkami naprawdę „dowozi”.
Wczoraj miałem okazję użyć ich pierwszy raz do mycia auta metodą bezwodną po myjni bezdotykowej (kupiłem dwie sztuki), korzystając z kosmetyku w spray’u Prostaff, i byłem pod dużym wrażeniem. Wcześniej potrzebowałem 6-8 mikrofibr (200-250 gsm), które bardzo szybko przestawały chłonąć. Tutaj te dwie mikrofibry wystarczyły, żeby ogarnąć całe kombi. Chłonność jest imponująca, a dzięki rozmiarowi 40x40 cm łatwo je złożyć na 4 części i zmieniać stronę na czystą, co bardzo ułatwia pracę.
Same mikrofibry są gęste, miękkie i delikatne dla lakieru – zero smug, zero zarysowań. Zawsze kupuję mikrofibry bezkrawędziowe – to jest must have. Ściereczki są już po dwóch praniach i nie sypią się i nie rozwarstwiają, a nawet całkiem szybko schną.
To jest jakość. Kupiłem też mikrofibry Gentleman Basic i muszę przyznać, że to jest po prostu kosmos. Solidne, chłonne, wygodne w użyciu, nie rysują. Jeśli ktoś szuka porządnej mikrofibry do auta – te zdecydowanie warto mieć w zestawie. Zapłać więcej, ale nie bój się rys czy paprochów na lakierze. Brawo Rodacy, będę polecał każdemu.