Byłam sceptyczna co do ręcznika, który kosztuje 25 zł. Ale zamówiłam, ponieważ do tej pory nie znalazłam tego jedynego ręcznika, którego pokocham całym serduszkiem i testowałam po kolei każdy ręcznik, który rzucił mi się w oczy. Pierwsze wrażenie: ręcznik mięciutki, włosie bardzo przyjemne. Zbiera wodę z karoserii za jednym pociągnięciem, nie trzeba wracać żeby coś dotrzeć. Osuszyłam nim Volvo v40, czyli całkiem sporego suva. Mogłabym nim jeszcze osuszyć dwa inne auta, a on dalej zbierałby wodę. Jest mega chłonny i nie pozostawia kłaczków. Zakochałam się w nim od pierwszego użycia. Resztę ręczników z mojej kolekcji oddałam bratu, a to cudo zamówiłam sobie w kilku kolorach i już nigdy nie zmienię go na żaden inny produkt