Bardzo przyjemny szampon, zapach coś w stylu cytrusów.
Do mycia wleciał w rozcieńczeniu 1:600 bo myty był szczurek. Na plus na pewno bardzo przyzwoita piana co nie tak często zdarza się w przypadku produktów kwaśnych, za pianą szedł poślizg więc mycie sprawia sporo frajdy. Widać również, że produkt jest kwaśny, na lakierze od razu powstawały „oka” i widać było, że pracuje. Jeśli chodzi o moc to nie miał potężnych waterspotów do ogarnięcia ale wydaje mi się, że większość lekkich które miały prawo gdzieś siedzieć ściągnął bez zająknięcia, po myciu nic nie było. Na pewno wleci na jakąś powłokę przy okazji kolejnych myć, tam czuję, że zrobi super robotę!