Idę po bandzie ze szczerością... zakupiłem tą powłokę na popularnym portalu aukcyjnym z prostego powodu było tańsza ale tu nie chodziło o te parę złoty różnicy raczej o brak zaufania do czegoś co kosztuje kilkadziesiąt złoty a ma być roczną powłoką. Do sedna: pacjent znowu mazda z 96" w kolorze czerwieni meksykańskiej (lakier akrylowy bez klaru - SQ) przygotowany pod aplikacje w 85-90% nie wszystko wycięte one stepem, zostały mikro ryski. Nie bawiłem sie w poprawkę bo zwyczajnie nie wierzyłem że ta ceramika bedzie git. No i to co się stało z lakierem a głównie z tylnym zderzakiem i lotka przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Te dwa elementy robiłem maszyną bardzo delikatnie bo lakier był w strasznej kondycji w zasadzie to kwalifikowało sie to do lakierowania, serio było takie może nie matowe ale znacznie odbiega od reszty karoserii. A po nałożeniu i dotarciu wygląda jakby zostało polakierowane co najmniej klarem. preparat super wypełnił mikro ryski efekt jerst naprawde bardzo zadowalajacy :) Leży to już 3ci miesiąc i jak do tej pory zwykłe mycie na dwa wiadra plus Qdek ale on wydaje mi sier jak na razie nie konieczny (jest jak krem nivea nie zaszkodzi ale też nie pomaga. A i i kilka istotnych słów łatwa w aplikacji oraz dotarciu naprawde srednio rozgarniety szympans to ogarnie