Świetny dressing, zaliczany przeze mnie do kategorii "klasycznych". Sama aplikacja bezproblemowa, chociaż na niefakturowanych/gładkich tworzywach potrafi smużyć. Bez przetarcia pozostawia satynowy efekt, po dodatkowym przetarciu jest bliski efektowi matu. Doskonale odżywia tworzywa, nadaje im świeżości i przywraca pierwotny odcień ciemnym tworzywom, a sam efekt utrzymuje się realnie 2-3 tygodnie. Jest jednak sposób, aby podnieść trwałość (na sposób trafiłem w Necie): 240 ml 303 Aerospace Protectant, 40 ml oliwki Johnson's Baby Oil i 40 ml Johnson's Baby Lotion (do kupienia np. w Rossmann). Mix zachowuje cechy oryginalnego dressingu, ale zdecydowanie poprawia trwałość zabezpieczenia - zarówno na tworzywach, jak i na oponach i elementach gumowych. Sprawdzone - polecam !!!